Jak liczyć termin? Poradnik praktyczny.

Krótki poradnik dotyczący sprawy, której znaczenia nie da się przecenić. Jak liczyć termin prawa cywilnego? Zapraszam do lektury, może pomóc w uniknięciu wielu problemów!
Co to jest termin?
Termin to czas z upływem lub nadejściem którego łączą się określone skutki prawne - przykładowo: wygaśnięcie pewnego uprawnienia. Termin zawsze musi posiadać swoje źródło – musi wynikać z ustawy, orzeczenia sądu bądź rozstrzygnięcia organu administracyjnego, wreszcie – być zastrzeżonym w treści czynności prawnej (choć prawo może przewidywać pewne ograniczenia co do możliwości zastrzegania terminu w treści czynności prawnej!). Termin jest zdarzeniem, które jest przyszłe i pewne - tj. musi wystąpić. Jako ciekawostkę podam, iż nijako "przeciwieństwem" terminu jest warunek - zdarzenie przyszłe... acz niepewne.
Gdzie szukać przepisów?
Przepisy dotyczące terminu znajdują się w art. 110 - 115 Kodeksu Cywilnego. Znajdują one zastosowanie w sytuacji, gdy ustawa, orzeczenie sądu lub decyzja innego organu państwowego albo czynność prawna oznacza termin nie określając równocześnie sposobu jego obliczania.
W jaki sposób może być określony termin?
Najprostszy sposób określenia terminu to wskazanie konkretnej daty. Oprócz tego możemy mówić o terminie określonym w dniach, tygodniach, miesiącach czy latach, terminie oznaczony na początek, środek czy też koniec miesiąca, wreszcie – terminie półmiesięcznym.
Jak liczyć termin określony w dniach?
Termin określony w dniach kończy się z upływem ostatniego dnia. W przypadku gdy początkiem terminu oznaczonego w dniach jest pewne zdarzenie – przy obliczaniu terminu nie uwzględnia się dnia, w którym zdarzenie wystąpiło.
Przykład praktyczny:
Sąd Okręgowy w Łodzi zobowiązał stronę procesu do ustosunkowania się do opinii biegłego z zakresu budownictwa w terminie trzech dni od otrzymania zobowiązania wraz z opinią. Strona otrzymała zobowiązanie wraz z opinią dnia 21 lutego 2017 roku. Przy obliczaniu terminu nie uwzględnimy dnia 21 lutego 2017 roku. Termin skończy się wraz z upływem dnia 24 lutego 2017 roku (obrazowo – mamy czas na ustosunkowanie się do opinii do godziny 24.00 dnia 24 lutego 2017 roku).
Jak liczyć termin oznaczony w tygodniach, miesiącach albo latach?
Termin oznaczony w tygodniach, miesiącach albo latach kończy się z upływem dnia, który nazwą lub datą odpowiada początkowemu dniowi terminu, a gdyby takiego dnia w ostatnim miesiącu nie było – w ostatnim dniu tego miesiąca. Inaczej jest jednak przy obliczaniu wieku osoby fizycznej – termin upływa w tym przypadku z początkiem ostatniego dnia. Nazwa dnia ma znaczenie przy terminach oznaczonych w tygodniach, w przypadku terminów oznaczonych w miesiącach i latach – termin kończy się wraz z upływem dnia, który datą odpowiada początkowemu dniowi terminu (z uwzględnieniem wcześniejszego zastrzeżenia co do braku dnia w ostatnim miesiącu...). Najczęściej spotykanym chyba w praktyce przykładem terminu określonego w tygodniach jest termin do wniesienia apelacji – jest to termin dwutygodniowy.
Przykład:
Art. 369 §  1 Kodeksu postępowania cywilnego stanowi, iż apelację wnosi się w terminie dwutygodniowym od doręczenia stronie skarżącej wyroku wraz z uzasadnieniem. Strona otrzymała wyrok wraz z uzasadnieniem dnia 21 lutego 2017 roku. Termin do wniesienia apelacji skończy się więc wraz z upływem dnia 7 marca 2017 roku.
Jeżeli termin jest oznaczony w miesiącach lub latach, a ciągłość terminu nie jest wymagana, miesiąc liczy się za dni trzydzieści, a rok za dni trzysta sześćdziesiąt pięć.
Jak liczyć termin oznaczony na początek, środek albo koniec miesiąca?
Gdy termin oznaczony jest na początek miesiąca rozumiemy przez to pierwszy dzień miesiąca. Środek i koniec miesiąca to odpowiednio - piętnasty oraz ostatni dzień miesiąca. Termin półmiesięczny odpowiada piętnastu dniom.
Co jeszcze należy wiedzieć?
Na zakończenie – bardzo istotna kwestia przy obliczaniu terminów do wykonania czynności (np. wniesienia apelacji) – jeżeli koniec takiego terminu przypada na dzień uznany ustawowo za wolny od pracy lub na sobotę, termin upływa następnego dnia, który nie jest dniem wolnym od pracy ani sobotą.
Autor: Adwokat Maciej Marczak, Kancelaria Adwokacka w Łodzi oraz w Zduńskiej Woli.
Zapraszam do polubienia strony Kancelarii na Fb! https://www.facebook.com/adwokatmarczak/
Autor nie bierze odpowiedzialności za skutki zastosowania w praktyce informacji wynikających z powyższego artykułu. Autor wskazuje, iż zasadnym jest skonsultowanie się z prawnikiem – adwokatem bądź radcą prawnym przed podjęciem jakichkolwiek działań prawnych. Powyższy artykuł stanowi jedynie zarys bardzo szerokiej i złożonej kwestii prawnej. Prawa autorskie zastrzeżone.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"Sprzeciw, Wysoki Sądzie!" czyli jak to jest ze sprzeciwem w prawie polskim...

Pszczoła a... Kodeks cywilny.

Recydywa i multirecydywa.